Każda uprawa zbożowa narażona jest na zachwaszczenie, dlatego trzeba już jesienią przystąpić do walki przeciwko chwastom. Warto użyć takiego środka, który je wyeliminuje, żeby nie były konkurencją dla wschodzących zbóż. Rodzaj i wielkość populacji chwastów zależy od gatunku gleby, na których prowadzi się uprawy.
Kiedy tylko zaistnieją sprzyjające warunki pogodowe chwasty na dobrej glebie wychodzą w dużych ilościach. Konieczne jest dlatego uważne obserwowanie pól, aby jak najszybciej dostrzec i rozpoznać chwasty. Na jednym polu uprawnym równocześnie mogą wyrosnąć chwasty jednoliścienne i dwuliścienne, dlatego warto zastosować preparat o szerokim spektrum działania.
Pszenżyto jest rodzajem zboża o najlepszych cechach wyodrębnionych z pszenicy i żyta. Jest w związku z tym dosyć odporne na warunki atmosferyczne i glebowe, ale przed uciążliwymi chwastami trzeba je cały czas chronić. W łanach pszenżyta chętnie wyrasta miotła zbożowa, przytulia czepna, rośliny rumianowate, tobołki polne, gwiazdnica czy chabry i fiołki polne.
Osłabienie ich jesienią zwiększa szanse pszenżyta ozimego na zdrowe wschody. Wiosną powtórzenie oprysków może nawet całkowicie wyeliminować chwasty. Istnieją już dzisiaj takie preparaty, których skład działa niszcząco na dużą grupę niepożądanych roślin zielnych.
Wykonanie jednego oprysku z użyciem takiego właśnie środka jest dobrym rozwiązaniem, bo oszczędza czas plantatora, który musiałby poświęcić na kilkukrotne, odrębne opryskiwanie różnych gatunków.