Chwasty są dużym problemem w uprawach polowych. Od urodzajności gleby zależy, jakie gatunki pojawią się na polu. Bylica pospolita jest wyjątkowo trwałym wieloletnim chwastem i najczęściej porasta stanowiska o dużej zawartości azotu, dosyć urodzajne. W naszym kraju występuje wszędzie, bo potrafi się dostosować do każdych warunków. Spotykamy ją na nieużytkach zielonych, przydrożnych rowach, na miedzach i suchych obrzeżach pól. Stąd już blisko do terenów, na których uprawia się zboża.
Bylica rozmnaża się przez liczne nasiona, ale w ten sposób nie jest zbyt dużym zagrożeniem dla upraw. Gorzej jest z rozwlekanymi po polach uprawnych kłączami tego chwastu. Każdy kawałeczek ma bowiem zdolność ukorzeniania się i wyrasta z niego nowa roślina. Po wykonaniu prac mechanicznych na polu można powiększyć znacznie populację bylicy i wtedy będzie bardzo trudno wyplenić ją z uprawy. Przed posianiem pszenicy wskazane jest wykonanie odchwaszczania. Wobec zdolności bylicy do rozprzestrzeniania się trzeba sięgnąć po preparaty chemiczne. Niewiele jest takich, które skutecznie ją zwalczą, ale można zastosować pewne mieszanki z substancjami aktywnymi, które chwasty osłabią i nie pozwolą im się dalej rozwijać.
Na zmniejszenie zagrożenia występowania bylicy na polu z pszenicą mogą wpłynąć pewne działania profilaktyczne. Kiedy rolnik zauważy ten chwast w bliskim sąsiedztwie pola uprawnego, może go regularnie wykaszać zanim ten wytworzy nasiona. Powtarzalność tego zabiegu osłabi bylicę i spowoduje jej zniknięcie.